Nie wiem, czy wcześniej, zanim wzięłam aparat do rąk byłam tak uważna..bardzo dobrze, że fotografia pomaga nam intensywniej patrzeć na wszystko i zatrzymywać się na dłuższą chwilę, w miejscach, na pozór mało interesujacych, które są gdzieś tam i teraz wiem, że zasługują na moja uwagę. Gdy wyjeżdzamy, bardzo dużo chodzimy, nigdy wcześniej nie pokonywałam pieszo aż tylu kilometrów:-) i czasem nie ważne jakie to zdjęcie będzie technicznie, ważne że je zrobiłam i teraz mogę na nie patrzeć.
W weekend pojechaliśmy za miasto i udawaliśmy, że zima to też przyjazna pora roku...