wtorek, 29 maja 2012
sobota, 26 maja 2012
piątek, 18 maja 2012
Aleksander
Aleksander mieszkał z nami w Chinach przez kilkanaście dni. Pochodzi z północy Szwecji, znanej z białych nocy i zorzy polarnych, ma 19 lat, przyjechał do Chin studiować i uczyć się języka.
Statystowaliśmy w tym samym filmie. Bardzo chciałam go poznać, chociaż rozmawialiśmy niewiele. Aleksander prawie nic nie mówił, tłumaczyłam sobie to tym, że pochodząc z tak zimnych regionów po prostu niewiele słów z Ciebie wychodzi. Aleksander ma niesamowicie teatralną twarz, całe dnie miał słuchawki na uszach a w nich swój świat, którego byłam ciekawa. Polubiłam go bardzo, często na niego patrzyłam, robiłam mu zdjęcia. Będę je dodawać sukcesywnie, gdy kolejne moje filmy zostaną wywołane.
środa, 16 maja 2012
close to the border with Burma...
Chciałabym długo pamiętać jak tam było, mieszkałam 2 miesiące w chińskim miasteczku,
przy granicy z Birmą, miałam swój pokój, sąsiadów, pracowałam z nimi,
czasem miałam już dość i wtedy chciałam ich zmieniać..bo nie rozumiałam.
Czasem zastanawiam się, czy te Chiny, które poznałam....ci ludzie żyjący na granicy absurdu,
nie mający innych zajęć prócz hazardu i jedzenia to prawdziwe Chiny, czy odrealniona prowincja,
najbardziej wysunięta na południe, gdzie ludzie poszukują własnej tożsamości...
wtorek, 15 maja 2012
Landing town. Cerceleg.
.........publikacja zdjęć moich i Krisa z Mongolii w kwartalniku Pokochaj Fotografię
poniedziałek, 14 maja 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)