poniedziałek, 8 października 2012

 
 
 
 





szkoda, że nie stanowią jakiejś całości, albo ja jej nie widzę.. miało tak być...ale nie udało mi się opowiedzieć historii, o której wtedy myślałam...są wieć pojedyncze..i tak na nie patrzę..

czwartek, 4 października 2012




 
 
 
"It's a great relief to realize that you are free, you do not have any appointment" M.K.

poniedziałek, 1 października 2012

blisko...







 
Pojechaliśmy w weekend za miasto i trafiliśmy do wsi Zawonia, spotkalismy tam Pana, który stał przy drodze, obok swojego traktora, a w dłoni trzymał piekne, zdrowe kanie. Postanowiłam zrobić jemu i tym okazom zdjecie. Ucieszył się bardzo i podarował nam grzyby. Niedzielna kolacja była niczego sobie:-)