niedziela, 27 maja 2012




Dali. Jezioro Erhani















"...Mimo to żyliśmy w ciągłym strachu.
Lęk podchodził czasem do gardła goryczą jak sok żołądkowy.
Wciąż jednak zwyciężał nawyk życia z godziny na godzinę..."
czytam Noc w Lizbonie..str. 201

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz