Kydryński w swojej książce "Muzyka moich ulic" pisze, o zdjęciach które tam robił... że stara się fotografować, to czego nie znajdzie nigdzie indziej, w żadnych przewodnikach, książkach podróżniczych, broszurach informacyjnych i to wcale nie chodzi o ich wyjątkowość, a o intymność fotografii. W każdym miejscu kupuje widokówkę z najbardziej charakterystycznym motywem danego miejsca i to mu wystarczy by zapamiętać...rozumiem to, bo mało Prowansji w tej mojej Prowansji...uświadomiłam sobie przeglądając skany..
piątek, 18 października 2013
charakterystyczny motyw danego miejsca na ziemi...
Kydryński w swojej książce "Muzyka moich ulic" pisze, o zdjęciach które tam robił... że stara się fotografować, to czego nie znajdzie nigdzie indziej, w żadnych przewodnikach, książkach podróżniczych, broszurach informacyjnych i to wcale nie chodzi o ich wyjątkowość, a o intymność fotografii. W każdym miejscu kupuje widokówkę z najbardziej charakterystycznym motywem danego miejsca i to mu wystarczy by zapamiętać...rozumiem to, bo mało Prowansji w tej mojej Prowansji...uświadomiłam sobie przeglądając skany..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz