niedziela, 16 września 2012

landscape..










Nie podpisywałam swoich filmów i raczej mało świadoma byłam tego, że większość zdjęć to Mongolia, a byliśmy tam najkrócej. Pamiętam ten czas, kiery trzymałam aparat w dłoni i  trzęsły mi sie ręce...
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz